2 more weeks, 2 more weeks... Hmm...there is quite an atmosphere in school. Among all the 11th graders one can hear complaining 24/7, one can experience loss of time, one can witness people falling asleep in class and staring into the space as though daydreaming but in fact everyone is so sleep deprived that there is nothing else one can do. I have never experienced such stressful times at school... next year will probably be worse...I dont event want to think about that. I'll write something here maybe this weekend maybe when I get my life together... end of next week that is.
ljnhbcawqkrfsjeahb!!!??@?>#>@!
Tyle mam do powiedzenia na temat szkoły. Dzieje się dziwna (a może nie dziwna) rzecz... w 11tych klasach można zauważyć jak ludzie zasypiają na lekcjach, nie pamiętają co sie z nimi działo, jak narzekają 24/7 i patrzą sie na nic....ale to chyba jedyne co mogą zrobić bo wszyscy sa tak zmęczeni. Nie wiem napisze tu cos fajniejszego/ciekawszego albo w ten weekend albo jak odzyskam swoje życie czyli pod koniec następnego tygodnia.
No comments:
Post a Comment